Nie pytaj dlaczego...
Odpowiedzi jednej nie dostaniesz
Z krwią łzy zmieszane w chusteczki wsiąkają
Nie pytaj ile odpowiedzi jest
Dostaniesz wszystkie
Z krwią łzy zmieszane w chusteczki wsiąkają
Nie pytaj która prawdziwa
jedna prawdziwsza od drugiej
Z krwią łzy zmieszane w chusteczki wsiąkają
Nadzieja i wiara od dawna martwe
Na krzyki rozpaczy siły brakuje
Pozostała stara przyjaciółka
Rozumie, nie pyta...
Ukojenie dać próbuje
O wieczne nie śmiem prosić
Na dnie, głęboko za bliznami i ranami
Płomień delikatny się tli
Ciii... To tajemnica.
Ze wiara nie utracona
Że nadzieja wciąż żywa
Cichego bicia nie słuchaj
Tlić życiu się daj
kochać pozwól, nie rań więcej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz