Świat cały barwy stracił
szkarłatna pozostała tylko krew z ran cieknąca
Ostatnia w żyle kropla ból ukoi
Płyń maleńka płyń mi już się nie przydasz
Marzenie bezpowrotnie zabiłam
nadzieję utraciłam
Na cóż życie pustej skorupie?
W żalu i rozpaczy na życzenie własne
spokojna już teraz, łzy nie lecą
jedyna krew kapie
Płyń szkarłatny życiodajny płynie
Płyń z żyl w świat
mi się już nie przydasz
jedna chwila jeden błąd zaważył wszystko
Miałam wszystko - nie mam już nic
Zniszczyłam najcenniejsze co w życiu miałam
pozostało cierpieć...
Dostałam czyste szczęście upojona nim
nie doceniłam i zniszczyłam
na wybaczenie nie zasłużyłam mimo to o nie błagam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz